Model łodzi podwodnej, nóż do czyszczenia kopyt końskich i XIX-wiecza łapka na owady. To tylko niektóre eksponaty, jakie możemy obejrzeć w Muzeum Ziemi Lubawskiej w Nowym Mieście Lubawskim.
Przyjezdnym wystarczy chwila, by z głównego parkingu nad Drwęcą, tuż przy drodze krajowej wiodącej z Olsztyna do Torunia trafić do średniowiecznej baszty, zwanej "kurzętnicką". Budowla ta była jednym z elementów dawnych fortyfikacji miejskich.
We wnętrzu bramy mieści się muzeum regionalne założone w latach pięćdziesiątych minionego wieku przez grupę mieszkańców, którym leżało na sercu zachowanie dla kolejnych pokoleń przedmiotów świadczących o kulturze i tożsamości Ziemi Lubawskiej, a szczególnie rejonu Nowego Miasta.
Klucz do muzealnej bramy, stary prawie jak sama baszta znajduje się w funkcjonującym obok MCK. Tam również można poprosić przewodnika, by oprowadził po muzealnych piętrach.
Wśród wielu eksponatów nowomiejskiego muzeum znajduje się oryginalna ciekawostka. Jest to model łodzi do ratowania rozbitków z okrętów podwodnych z 1909 roku. Opatentowany niegdyś w Poznaniu projekt wykonał rolnik, Jan Kowalski z Łaszewa koło Brodnicy. Innym jego dziełem, które znajduje się także w zbiorach muzeum jest drewniana fisharmonia, która wzbudza zaciekawienie zwiedzających.
Ponadto w gablotach jest wiele pamiątek z czasów wczesnego średniowiecza, a nawet starożytne narzędzia i inne przedmioty wykopane w Nowym Mieście i okolicy. Sporą część ekspozycji zajmują stare przedmioty codziennego użytku z okolicznych wsi, będące świadectwem miejscowej kultury materialnej.
Muzeum można zwiedzać po uprzednim kontakcie osobistym z Domem Kultury lub telefonicznym pod numerem 56 474 28 24. Muzeum czynne w godzinach 9-16.
ul
ul
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Premnathan #169202 | 89.171.*.* 14 sty 2011 13:31
Wybieram się do Nowego Miasta Lubawskiego w niedzielę, chciałem zwiedzić muzeum i nabyć niedawno wydany informator. Jak mi powiedziano, osoba zarządzająca muzeum jest na urlopie i nie będzie można się tam dostać, a informator jest do nabycia tylko w punkcie informacji turystycznej, który w niedzielę jest nieczynny. Lipa. Promujcie tak dalej swoje miasto. Jako następny krok proponuję wprowadzenie podań o zwiedzenie muzeum i określenie daty i terminu (żeby zwiedzający sam nie mógł tego robić) a informatory sprzedawać w ratuszu z odstaniem w kolejce razem z innymi petentami.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
lola #6464 | 193.46.*.* 20 kwi 2010 16:17
faj -na zabawa
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)